Służba to przekleństw mieszanie
Ma w sobie moc doprawioną szybkim pragnieniem szpili.
Jego niemoc ciernistą zarazą zawsze
będzie
mgła na gęsto podkreśli to
nie tylko przy wygryzającej księdze
przy tej która tak jak kataklizm
szkicowała
by bardziej być sobą
kiedy inni upijają się grą
śmielszą niż radykalna skała
śmielszą nie tylko tam gdzie pozwalają
gdzie niewygodnej prawdy nie wyskrobią
bo służą kąsającym czarom
Jan Maciej Kłosowski
Komentarze (6)
Niektórym z prawdą często trudno się pogodzić.
+ Pozdrawiam
Prawda przeważnie jest niewygodna... Pozdrawiam ;))
Stosujesz bardzo głębokie metafory ale podoba mi się
bo masz swój własny niepowtarzalny styl. Pozdrawiam.
Wiersz jak zwykle przepiękny i jak zwykle nic z niego
nie zrozumiałam, poza tytułem. Mój szwagier jak był w
wojsku, czyli pełnił służbę, opowiadał, że wszyscy
okropnie klęli na wszystko i w każdym momencie. Jak to
na służbie. Bardzo cieplutko
pozdrawiam!
Bądź sobą, z daleka od kąsających czarów Janku.
Pozdrawiam.. :)
Kazda prawda jest dobra. Pozdrawiam kenaj