Śmierć białej duszy
Sen maga.
Śniąc czułem, że czekam na świt.
Ta noc mrocznym chłodem wiała.
Byłem pewien, że znam ten szum.
Nie wiem dlaczego płakałem.
Otoczyła mnie lepka mgła.
Płynąłem czółnem dziurawym,
patrzyły na mnie topiele.
Gdzieś brzeg zakryty kurzawą.
Nagle nad tonią powiał wiatr,
szatan zaskowyczał- męstwo.
Czarną wodę raniły wiosła,
strzyga szepnęła- przekleństwo.
Lecz oto sam nie wiem czemu,
kielich białej róży pieszczę.
Wciąż snuje się dziwna bajka,
w nozdrzach woń, nieznana jeszcze.
Nad czarną do głębi wodą
zawisł cień tajemnej skruchy.
Jego twarz była upiorna,
w niej życia mojego okruchy.
Śnię...noc chłodem mrocznym wieje.
Sen strzępi duszę boleśnie,
na dnie czółna zatonął kwiat.
Zapomnę... gdy tylko prześnię.
Komentarze (21)
Wszystkim dziękuję za komentarze.
cudowny klimat :)
lubię takie wiersze...
Re Oksani; bingo!
brrrr aż strach się bać
Dla mnie za mroczny ten sen
Tekst super
Pozdrawiam
Porażający klimat z pogranicza czarnej magii....
i nagle marzenie skosztowania czegoś pięknego,
czystego....
Jestem pod wrazeniem utworu.
Serdeczności Pani L:-)
Sen pasuje jak ulał do maga :)
Mroczny, tajemniczy, a mimo to wciągający.
Pozdrawiam serdecznie :)
Moi mili
Ja nie jestem podmiotem tego wiersza. To sen maga
czyli wymysł mojej wyobraźni.
Interesujący mroczny wiersz, aby do rana. Słoneczny
poranek rozwieje złe sny. Pozdrawiam.
Dziękuję za komentarze.
Ta nasza wiara jest często złudna
gdy rządzi nami część w nas paskudna.
A tylko od nas wszystko zależy
jaką się miarką marzenia mierzy.
A człowiek miewa często te chwile
gdy marzeniami na jawie żyje.
I choć marzenia to bańki mydlane
bo znikają szybko i nic nie zostaje.
Lecz śmierć marzenia to nie rozwiązanie
bo zawsze jeszcze coś pozostanie.
I tkwić będzie czekając tej chwili
że wkrótce do niej ponownie wrócimy.
Miłego dnia życzę.
czytałem i ... popłynąłem razem z wierszem.
drugi raz przeczytam go przed snem.
pozdrawiam z uśmiechem :)
W mroczne wizje zamotana dusza cierpi aż do rana, a
gdy świt się objawi z mroków duszę wybawi...
Interesujący bardzo mroczny wiersz, fajnie się go
czyta, pozdrawiam serdecznie :)