Sms do przyjaciółki
"Skąd ma pani tę melancholię?"
Wpadłam do studni miłości.
Zatapiam się w jej głębi.
Tutaj nie ma dna.
Porywa mnie nieznane.
Czuję, że nie ma już odwrotu, ratunku.
Kosztuję wodę życia.
Codziennie smakuje mi inaczej.
Nie wiedziałam, że można tak kochać.
Szczęście dziwnie "boli"
i wyciska ze mnie łzy.
Miałam potrzebę podzielenia się
właśnie z Tobą
tym, co czuję.
Wiem, że Ty potrafisz zrozumieć
mnie, moje metafory i sprzeczności.
Jak dobrze, że jesteś.
Komentarze (2)
jest w nas taka potrzeba dzielenia się smutkiem i
szczęściem:)
"Jak dobrze,ze jestes."Dobrze,ze masz z kim
porozmawiac:)Pozdrawiam serdecznie.