Smutkiem opętana
Zła na Boga
siedzi na parapecie
odpoczynku
z miną skupioną
jakby na śmierć
czekała
Nie wie co to
różaniec
modlitwa pomoc
nie zastanawiając się
nad ich
znaczeniem
niby wziętym
ze słownika
wyrazów obcych
Z nic nieznaczącym
zapachem
pod nosem
wtopiona w szybę
smutkoodporną
pragnie
ujrzeć wreszcie
kogoś
kto
jest odpowiedzialny
za odcięcie
uśmiechu
z jej twarzy
Pragnienie śmierci ona spełni się niebawem.Koniec świata nadejdzie w najmniej oczekwianym dla Nas momencie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.