Smutku mam po uszy
Nic mnie już nie cieszy,
kabaret nie śmieszy.
Smutku mam po uszy,
to co ma mnie wzruszyć.
Byle kawał głupi,
uśmiechu nie kupi,
ani nie poruszy,
smutku mam po uszy.
Puenta nie rozbawi,
radości nie sprawi,
żalu nie pokruszy,
smutku mam po uszy.
Smutku jest w nadmiarze,
więcej niźli marzeń.
Stąd żal drzemie w duszy
…smutku mam po uszy…
20/09/2023r
Komentarze (5)
Tym razem za Groschek sobie pozwolę...
Serdeczności przesyłam
Oj tak, smutku każdemu raczej wystarczy.
Pozdrawiam miło ;-)
Ja Ci powiem pomalutku, ciesz się życiem, żegnaj
smutku! (+)
Pozdrawiam :)
3: na to jest lekarstwo:
poczytaj wiersze innych,
szczerze pokomentuj, a..
poczujesz się lepiej :-)
Gdyby można było uszy umieścić niżej, to i smutku
byłoby mniej.
(+)