Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Przyroda

Smutne oblicze jesieni...

wiersz z cyklu „ A w moim ogrodzie”

A w moim ogrodzie cisza dookoła,
dotąd liczne ptaki gdzieś się pochowały,
z każdego zakątka tylko pustka woła,
jakby nagle wszystkie tu powymierały.

Zwiesiły gałęzie w sadzie smutno drzewa,
kryjąc w rdzawych liściach ostatnie owoce,
kret wyjrzał z kopczyka i znudzony ziewa,
bo dni są wciąż szare i deszczowe noce.

Mglistymi rankami ostatnie żurawie,
swym klangoru głosem śpiewanym staccato,
gaszą dźwięk po dźwięku kryjąc głowy w trawie,
żegnają w ten sposób minione już lato.

W tej scenerii szarej jesiennej przyrody,
tylko wrony kraczą, wieszcząc rychłe chłody...

autor

M.N.

Dodano: 2019-10-27 10:19:52
Ten wiersz przeczytano 1584 razy
Oddanych głosów: 55
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (59)

echinacea echinacea

Pomimo smutku, ładne to oblicze jesiennego wiersza.
Pozdrawiam serdecznie:)

aTOMash aTOMash

Juz pora pozegnac jesien, chce juz zimy, chce
swiatecznego nastroju, niech kracza wrony, niech bija
w tarabany...dawac mi tu zime:))

AMOR1988 AMOR1988

Piękny przyrodniczy wiersz.

MariuszG MariuszG

I wypowiesz zmianę pogody ;-)
Pozdrawiam

waldi1 waldi1

uwielbiam chłody ...gdy w domu ciepło mam ... wiosna
już u progu ...więc serdeczny uśmiech mam...
pozdrawiamy was z Jadzią serdecznie ...

canna canna

Tak też odbieram koniec pięknej jesieni, a Ty to tak
obrazowo opisałeś :-)
Pozdrawiam serdecznie.

Sotek Sotek

To owe wyciszenie widać chyba we wszystkich ogrodach.
No cóż, musimy uzbroić się w cierpliwość i czekać na
kolejne lato.
Pozdrawiam.
Marek

zielonaDana zielonaDana

Typowo jesienny obraz, a u mnie wciąż słonecznie i
ciepło. Aż trudno uwierzyć, że to koniec października.

krzemanka krzemanka

Dołaczam do czytelników, którym przypadł do gustu ten
klimatyczny tekst. Podpisuję sie tes pod sugestią Arka
co do korekty piatego wersu.
Czytam sobie
"Zwiesiły gałęzie obnażone drzewa"
albo inaczej. Miłego wieczoru:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Przeczytałam z przyjemnością, choć dla mnie jesień
mogłaby być stale słoneczna...jak do tej pory.
Pozdrawiam :)

BordoBlues BordoBlues

Marianie, Twoje ogrodowe wiersze, mają urokliwy,
zaczarowany klimat. Czytanie ich to jak uczta u
Wierzynka.
Pozwól na małą, logiczną uwagę:
"Półnagie gałęzie pozwieszały drzewa"
To drzewa mają gałęzie, więc:
Drzewa pozwieszały półnagie gałęzie
lub coś w podobie:
Półnagie gałęzie zwieszają się z drzewa,
Półnagie gałęzie zwisają na drzewach,

Serdeczności, pozdrawiam :):)

Pasjans Pasjans

Późna jesień lubi smutek. Ukłony :-)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »