Śniąc o miłości
Usłyszałam dzwony
I już wiedziałam
Spojrzałam za siebie
Ciebie nie było
Nie trzymałeś mnie za rękę
A jednak czułam twą obecność
...
Dla Ciebie zostawiłam przyszłość
Rodzinę i przyjaciół rzuciłam
By zobaczyć Cię ostatni raz
A Ty mnie zostawiłes,
Tak zupełnie samą
...
Goniłam miłość w białej sukni
Za mną biegły tłumy
Aż zobaczyłam Cię leżącego nieprzytomnie
Błagałam Boga by nie odbierał mi Ciebie
Lecz On słuchać nie chciał mnie
Zabrał Cię do siebie
A mi zostawił jedynie łzy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.