Sobie a muzom

oj masz , masz:))

Dziękuję Dziewczyny za wgląd i komentarze. Miłego
wieczoru:)

Piękne szlachetne pytanie do samej siebie. Pozdrawiam
serdecznie.

Każdy powód jest dobry :)
Nie przestawaj!
pozdrawiam serdecznie

Krzemanko kochana, to nie o Tobie wiersz, tylko o
mnie. Ty masz wiele do powiedzenia i robisz to
świetnie.
Pozdrawiam serdecznie :)

Każdy chyba kto tu publikuje robi to z jednego z
wymienionych przez ciebie powodów. Twoje wiersze
uwielbiam czytać i nie rozumie wątpliwości.
Pozdrawiam Aniu :*)
☀

Dziękuję nowym gościom za odniesienie się do przekazu.

Jastrzu: byłeś bardzo przekonujący w tym płaszczu i
wywołałeś niejeden uśmiech:)
Pozdrawiam wszystkich:)

Masz coś do przekazania. Może to nie są sprawy życia i
śmierci, ale dziś padało i po raz pierwszy wyszedłem
do miasta w żółtym płaszczu przeciwdeszczowym (a
raczej gumowanej kurtce). Tak wpłynęłaś na mnie swoim
wierszem o czerwonej parasolce.

Wydaje mi się , że pierwsza i podstawowa zasada to
jest zawsze pisanie dla siebie samego, wynika to z
potrzeby przelania tych wszystkich rozczochranych
myśli na papier. Dopiero później dołącza uczucie
podzielenia się z innymi.

Każdy wierszem próbuje przekazać swoje myśli. Jaki ma
w tym cel? Poruszyć, rozśmieszyć, pokazać, co go
dręczy, czy tylko pisać sztuka dla sztuki oczekując
poklasku? To już, zgodnie z sumieniem, każdy musi
sobie sam odpowiedzieć.
Pozdrawiam :)

Tak może być, gdy się ma ciszę do powiedzenia. Gorzej,
jeśli się jej nie ma, a jeszcze gorzej, kiedy pisze
się bez własnej filozofii istnienia. Wtedy czytelnik
musi walczyć z pokrzywami słów, co może się każdemu
przydarzyć. Tutaj peelka zastanawia się nad celowością
swoich słów/utworów. Pozdrawiam serdecznie.

pewnie tak Aniu
no bo skąd się rodzą wiersze ?

Różne są powody pisania wierszy i każdy wiersz ma coś
z siebie do przekazania,a twoimi przekazujesz wiele
mądrych myśli.Pozdrawiam.

udana i mądra refleksja pozdrawiam

Zawsze coś ciekawego i coś do głębokiego przemyślenia
przekazujesz w swoich wierszach.
Pozdrawiam :)