Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Solniczka. Apokalipsa

Gorzka medytacja o pomarańczy na rzęsach
zjedzonej do cna niby przynęta
moment gdy z nią do walki stanęłam
na sznurku wytartym ku sobie pociągnęłam
mnie – było tak a nie inaczej
chód pannicy jakby – kaczej,
znów na nią patrzę skonana
w faktach nieobeznana.
I dobrze.
Obdaruj mnie szczodrze
nieapetycznym klejem (frasunkiem zieję)
niedawno zimno się w pięty zrobiło
trochę jak wtedy, co nocą się śniło
- dokoła flamingi obdarte z kożuchów,
dla życia i bandy kocmołuchów.
w tym i mnie – w spadochron owiniętej
mnie – szkłem zatrutym draśniętej,
ktoś mówi, że usta mam spierzchnięte
spojrzenie nienawiścią wzdęte.
Wiem aż za dokładnie
kolekcjonuję wiedzę snadnie, wiem i już, wiem,
truskawkowy odkręcam dżem.
Niebo, kolego.
Sól rozsypała się w szóstym kwadransie
jestem jakby w transie.

Dodano: 2009-04-01 20:57:00
Ten wiersz przeczytano 470 razy
Oddanych głosów: 10
Rodzaj Nieregularny Klimat Obojętny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

uqash24 uqash24

piękny wiersz o miłości, bardzo dobrze śie go czyta,
pozdrawiam +

Forgiveness Forgiveness

ambitnie o miłości, pozdrawiam ciepło

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »