ŚP Władysławowi B.
ŚP Władysławowi B.
Pamiętam go z tamtych lat był wspaniały zawsze dawał dobre rady zawsze starał się pomóc i zrozumieć. Niestety nie zawsze go słuchałem czasem też swoje racje miałem nie doceniałem jego mądrości i doświadczenia, jakie mu życie dało. Niestety mój dziadek, bo o nim właśnie mowa był chory często leżał w szpitalu wtedy właśnie zrozumiałem ile dla mnie znaczył. Jego stan z dnia na dzień się pogarszał głęboko wierzyłem, że wyzdrowieje, lecz jego choroba była już nie do wyleczenia niesprawne serce nie dało mu żadnych szans. Śmierć mego dziadka głęboko utkwiła w mej pamięci.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.