Spacer po miłość
pastelowe latawce
potulne i uległe
w ramiona wiatru opadając
snuja świeżą przepowiednię
wesoło zapraszają
powoli bez pośpiechu
toczą się pod niebem
swobodnie i lekko
płyną za swym cieniem
słońca promieniem
muśnięte południowym
Komentarze (2)
Ładny wiersz... taki lekki. Jakby to napisać...ten
spacer jest taki bliski, namacalny, czytając to czułam
jakby własnie była na takim spacerze, a miłość gdzieś
tam jest i czeka.
"Spacer po miłość"po niebie do Ciebie szłam...