Spadłem
Spadłem w otchłań bez życia
Cimność panuje ogomna
Chłód wielki
Tylko nad głową
W górze jest małe światełko
Wielkości niczym szpilki główka
To światełko nadzieji...
...zimno mi
boję się
nic nie słyszę
nawet serca bicia...
...
autor
grzes1971
Dodano: 2007-07-09 22:43:32
Ten wiersz przeczytano 418 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.