Spełnione marzenia
Gdy patrzę w niebo
w proroczy obraz duszy.
Widzę swe marzenia
do gwiazd wysłane.
Popatrzę przez szkiełko
by zbliżyć szczegóły.
I zobaczyć kontury
ukochanej osoby.
Jej aura nie znika
w zwykłym światła braku.
To jej poświata jest
słońcem mojej ścieżki.
I gdy dookoła nocy taniec zabawę
urządza,
ona kieruje mój kurs przez nieznane.
Dryfując w łupinie szlakiem
gwiazdozbioru
w konstelacji zespolonych ciał niebieskich.
*** Największe marzenia mamy tuż obok siebie ***
Komentarze (5)
Ładne metafory... Kłaniam się
'D
Życzę szczęścia:>)
jak najwięcej szczęścia pozdrawiam
Mataiwusi podoba mi się:)
Myślę, że nic więcej nie potrzeba dodawać, tylko
życzyć szczęścia. Pozdrawiam