Śpiewajmy lękom o kwiatach i...
*(pop.)
Świat idzie z dymem, w absurd.
To, co się dzieje, głucho nas ustawia.
"Nie, bo" ciąży na czubku buta, sól
drapie
w gardle, blokuje kilka klepek, centymetry,
kroki.
Samotności szczują drewniane tęsknoty.
Wyprzedźmy "wszystko jedno", w tym co
nas
określa. Nieopisana radość jest odłamkiem
więzi.
Nie potrzebujesz ulewy, żeby szybciej
zasnąć.
Depresja nie tonie w łzawych
"kolejkach",
spiętrza życie w szklance ginu.
Pod lodem jest słup powietrza.
Komentarze (12)
"nie, bo" - nie takie niebo sobie wymarzyliśmy:),
ciekawy wiersz
wiersz przekonywujacy, gratulacje
Cyt. "Nie potrzebujemy ulewy, żeby szybciej zasnąć"
/na marginesie dziękuję serdecznie za Ambrożego :)/
pozdrawiam uśmiechem
zafascynował mnie Twój wiersz.Depresja i lęki to wróg
z którym walka jest długa i wyczerpująca.Nie wolno
jednak szukać powietrza pod lodem w szklance
ginu-najlepiej wśród przyjaciół...
Bardzo dobre. Wiersz czyta się i o to
chodzi...rewelacyjny ostatni wers, zamykający
wiersz...brawo.
Ciekawe rozważania.
Pozdrawiam
podoba, pozdr.
Podoba mi się.Pozdrawiam.
cyt.Nieopisana radość jest odłamkiem więzi Pięknie to
napisałaś, nie alkohol bo tam wszystko jedno
Pozdrawiam słonecznie:)
Przyrównanie życia w ten sposób,jest bardzo
trafne.Pozdrawiam.
nie warto topić smutków w alkoholu,to może spiętrzyć
problemy...lepiej w wierszu
świetny kawałek poezji :)