spłoszone gołębie
odlatywały ptaki
szarzało już za progiem
a wiatr się wzmagał szalał -
zapowiedź końca lata
choć jeszcze wieczorami
kochali się na ławkach młodzi ludzie
z żurnala
z wiarą że miłość będzie
i nigdy nie przeminie
w domu w którym od lat mysz słychać
za głośno
kobieta wyglądała przez zamglone okno
żegnała jeziora szczęśliwe
letnie wschody zachody nenufary i żagle
wszystko ma swój koniec
droga za zakrętem
to co jasne mętne
mija śnieg deszcz mija i przemijają
słońca
tylko to co tak drży co się mości owija
gdzieś koło serca lub głębiej
nie minie nie odleci
jak spłoszone gołębie
Komentarze (23)
Końcówka jest kapitalna ... niczym wisienka na torcie
:)
Słusznie! "się" w nadmiarze, poprawię. Co do szyku,
muszę przemysleć spokojnie.
Dzieki Wam za komentarze i czytanie i mnie miło
Półusmiechu Cię widzieć.
Bardzo ładnie:))) Nie wiem dlaczego, ale zawsze
powoduje, mój szeroki usmiech od ucha do ucha, to
hasło, w Twoim awatarze.
milo mieć coś od Ciebie do przeczytania. Do takiej
nostalgii by to poczuć potrzebny jest bezkres wody i
oddalony horyzont.
piękny wiersz o przemijaniu, z poruszającą puentą...
w wersie:
w domu w którym mysz nawet od lat słychać
za głośno"
zmieniłabym szyk na:
"... w którym nawet mysz...",
bo nie "nawet od lat słychać",
ale nawet mysz...słychać" :)
"tylko to co tak drży co się mości owija
gdzieś koło serca lub głębiej
nie minie nie odleci
jak spłoszone gołębie"...ta fraza mnie urzekła:)
Dołączam do czytelników, którym podoba się wiersz w
treści i formie. Gdyby należał do mnie pozbyłabym się
kilku "się" z pierwszej części. Np tak
"odlatywały ptaki
szarzało już za progiem
a wiatr wzmożony szalał
nadchodził koniec lata
choć jeszcze wieczorami
kochali się na ławkach młodzi ludzie
z żurnala", ale na szczęście dla wiersza nie jest mój.
Pomyślności w rozpoczętym 2019 roku Halino:)
Świetnie napisany wierz, z klimatem nadmorza, jezior -
i - swiadomości odchodzenia, nieuchronnego pożegnania
z albumem pamięci. zanakomicie ujęty klmat przez
ue=ruchomienie zbyt glośnej myszy, - To jest naprawdę
- super-sza w samotności.
Pozdrawiam halinko:)
Część życia odeszła w siną dal,
jedynie wspomnienia zostały,
oby nowa zechciała mieć smak,
umiała miłością się bawić...
Samo życie. Bardzo fajny wiersz. Pozdrawiam.
Miłego wieczoru :)