Spod zmrużonych powiek
Gdzie dziś jesteś Sulejmanie?
Gdzie zawiozła cię twa łódź?
Przeminąłeś, jak przed tobą
i po tobie każdy wódz.
Zapatrzona w brzeg turecki,
od Heliosa chłonąc dar,
pozwoliłam wyobraźni
nieść się pośród szeptów fal…
Widzę flotę z Osmanami.
To na Rodos nastał szturm.
Miasto broni się zaciekle,
jednak w końcu pęka mur.
Joannici wypędzeni.
Helios z żalu zakrył twarz.
Zwyciężyłeś Sulejmanie,
wszak wspaniałym zwał cię świat.
Gdzie dziś jesteś? Co się stało,
że przegrałeś jeden raz?
Bezlik armii pokonałeś
i uległeś... wygrał czas.
Biorę z morza gładki kamień,
może świadkiem był tych chwil.
On pozostał niewzruszony,
człowiek... tylko chwilkę był.
Komentarze (62)
Najko, Kaczorku, Romo, Sławku, dziękuję za miłe słowa
:*
Pozdrawiam serdecznie :)
Sławku, wrzesień i początek października jest tam
idealny do wypoczynku, temperatura i klimat podobne do
kanaryjskich :)
Piękny wiersz Małgosiu o przemijaniu na kanwie
wydarzeń historycznych. A na Rhodos byłem w lecie
(ogromne upały).
Ślę moc serdeczności.
Ale ładnie, czyta się jednym tchem. Serdeczności:-)
Lekkość i płynność wiersza, zachwyca.
Pozdrawiam Małgorzato :)
Wypoczynek zainspirował do napisania pięknego
wiersza.Pozdrawiam ...
Dziękuję Marysiu. Mam nadzieję ;)
Pozdrawiam cieplutko :)
Lekko się czyta. Chyba lekcja odrobiona po powrocie z
wczasów?
Dziękuję Filutku :)
Teraz mkną zwrotki bez hamulców i zgrzytu, muszę
poczytać trochę o tym Sulejmanie.
Witam Kochani. Dziękuję za komentarze i cenne uwagi.
Filutku, Weno, zmieniłam, dziękuję :*
Niezgodna, Dziadku Norbercie, Anno, tak właśnie jest,
jak piszecie :)
Grzesiu, ostatnio w ogóle tu nie zaglądałam, byłam w
Grecji, na Rodos 2 tygodnie i nie myślałam o portalu
;) Postaram się teraz nadrobić, choć po powrocie
brakuje mi czasu na wszystko :)
Pozdrawiam serdecznie, dobrej nocy :)
mimo wielkiej chwały, zwycięstw- też umrzeć trzeba
oglądałam*
Spod przymrużonych powiek wyłania się ciekawy obraz
dni, które dawno odeszły w zapomnienie ale filmy,
eseje, ballady itp. będą przypominały następnym
pokoleniom o rządach sławetnego sułtana Sulejmana
Wspaniałego.
Oglądała serial, który bardzo mi się spodobał.
filutku, masz rację "jak wcześniej niejeden raz" czyta
się płynniej :)
Małgosiu, serdecznie pozdrawiam :)
Życie do końca walką być musi,
aż następuje w końcu jego kres,
po drugiej stronie trza się obudzić,
dziękując pierwszej, powiedzieć jej CZEŚĆ...
Bardzo fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Malty tylko nie zdobyłeś,
choć Wspaniałym ponoć byłeś.
Pozdrawiam Małgosiu, rzadko bywasz u nas.