spojrzenie
siedzę a wokół mnie lustra
nieodparcie zakrzywione
oczy sprawiedliwości odbijają
różne twarze na wiele okazji
szukam tych właściwych które
z tańcem nocy zmieniają barwę
na nakrapianą czekoladą zieleń
zostanę tu
choćbym miała zbierać
nieistniejące kurze i drobiny
szybkiego zapomnienia
już śpię lustra wokół mnie
tkliwie głaszczą świt
by krwawił mniej niż zazwyczaj
autor
Kinga Jałocha
Dodano: 2015-06-22 11:55:33
Ten wiersz przeczytano 493 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Lubię smutne. Dziś to najbardziej:
"już śpię lustra wokół mnie
tkliwie głaszczą świt
by krwawił mniej niż zazwyczaj"
Bardzo smutno,ale podoba mi się.Pozdrawiam ciepło
"zostanę tu
choćbym miała zbierać
nieistniejące kurze i drobiny
szybkiego zapomnienia"
Wszystkiego miłego :-)))
Bardzo smutno , pozdrawiam Kingo
ile smutku w tak młodym jeszcze życiu.
Pozdrawiam serdecznie