Spojrzenie bliskich oczu
Diamenty szczęścia
Radośnie się mienią
Figlarnie wirują
Tryskają euforią
Płomiennie tańczą
Szelmowsko podskakują
Odbijają całą gamę barw dobra
Szarmancko błaźnią
Pod płaszczem upojenia
W przestworzach szybują
Niedoścignione
Nieposkromione
Szeroko nad błękitnym nieboskłonem
Energicznie rozpromienione
Lawa rozpromienienia
Zalewa zdziwione spojrzenia
Drobniutki rozbitek po Raju dryfuje
Echo hymn pochwalny odśpiewuje...
Pisałam na Górze Św. Anny...
autor
olartystka
Dodano: 2007-02-04 00:34:00
Ten wiersz przeczytano 637 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.