spokój
Świeżutki :)
chyba pomarły wszystkie moje wiersze
razem z nadzieją zapadły się we mnie
i trzeba czasu aż Bóg raczy wskrzesić
by z wiosną chciały radośnie gawędzić
poety ze mnie też nigdy nie było
tylko z uporem ustawiałam w rzędzie
banalne słowa wyświechtane wersy
poezję drażniąc i bezczeszcząc święte
na siłę dzisiaj chyba nic nie wskóram
ani z pokorą na kolanach prosząc
bezpiecznie skryte utknęły gdzieś we
mnie
tam gdzie odnajdą wreszcie święty spokój
Pewnie potrzeba mu ogłady:)
Komentarze (32)
oby smutek minął pozdrawiam
Jak świeżutki, to do wieczora smutek minie. Pozdrawiam
jozalka. Miłego dnia