Spokój otoczenia...
Nad morzem siedzę
w zamyśleniu.
Wpatrzona jestem
w mgłę w oddaleniu.
Ciepły powiew wiatru
pieści włosy.
Mgła lekko moją
twarz rosi.
W łzach kropelki
się zatrzymały.
Smutku dodały.
Ciszę zakłócają
fale pluskające
i głośno bijące
moje serce.
Myśli galopują
pełne zwątpienia.
Czekam pocieszenia.
Rzeczywistość otula
czułym cieniem.
Przynosi odprężenie.
Wokół panujący spokój,
wolniutko zabiera
w niebyt mój niepokój.
Wierzę, że wszystko
pomyślnie się ułoży.
Nowe spojrzenie
na przyszłość się otworzy.
Komentarze (2)
Bardzo życiowo, pozdrawiam :)
Ciekawe pozdrawiam