Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

społeczna znieczulica


twoje obojętne spojrzenia
rzucane na mnie od niechcenia
na mój widok
skręca cię z obrzydzenia
moja slabość cię wzmacnia
czujesz, że stajesz na wyższym szczeblu
patrzysz z góry
z dołu nie mogę dostrzec ciebie
widzę ciemne chmury
gdy mieszasz mnie z błotem
wkładasz w to tyle wysiłku, zalewasz się potem
płoniesz w ogniach nienawiści
kiedyś ugasi cię zimny prysznic
będziesz gnił jak ja gniję w twym błocie
by potem usychać w cudzego ognia spiekocie
im wyżej wchodzisz, tym dlużej spadasz
kamienne serce ściąga cię na dół
po twoim upadku do niczego się nie nadasz

autor

valentinokid

Dodano: 2008-10-19 18:07:28
Ten wiersz przeczytano 502 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Wrogi Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »