Sposoby na upał
Wiersz "ciepły " na upał, chyba to pomyłka, w lodówce go zamknę, mam tam myśli kilka. Zmrożone czekają, aż będą potrzebne, mam zamiar je wysłać, na szlaki podniebne.
Rozpalona słońcem,
kołysana falą,
wciąż uciekam, ty mnie gonisz,
od lat jest tak samo.
Chyba jest nam dobrze,
tak myślę, nie kłamię,
gdyby jeszcze trochę chłodu,
...weźmy kąpiel w wannie.
Potem zimny napój,
mięta z kostką lodu,
jeśli to nam nie pomoże,
czekajmy zachodu.
Gdy wieczór ochłodzi,
wiaterek zawieje,
warto chyba pójść na plażę,
odszukać nadzieję.
Poprowadzę lasem,
ścieżką między wrzosy,
odpoczniemy gdzieś na wydmie,
doczekamy nocy.
A potem co będzie,
sama jeszcze nie wiem,
może w tobie się zatracę
i ulecę śpiewem.
Komentarze (18)
Fantazja niepospolita :) Serdeczności
cieplutko i leciutko -ładnie o miłości -a co bedzie
to wiadomo przecież zapachniało miętą - serdecznie
pozdrawiam
juz ulecialas spiewem - w swoim wierszu, leciutko i
spiewnie, na dokladke wesolo i zartobliwie
Podoba mi się, Zwłaszcza ta mrożona mięta i
romantyczny spacer wśród wrzosów. Pozdrawiam
serdecznie.
Przypomniała mi się stara piosenka: "noce takie są
upalne i słowiki spać nie dają..." - i jakoś ta
ostatnia strofa o tym zatraceniu w taki upał ;)...
Pozdrawiam "podeszczowo" Ufff...
chwalebny pomysł... - "ulecieć śpiewem" . Bardzo,
bardzo rozsądnie... trzymam kciuki ;)
:-) i jak widać nawet upał może się na coś przydać :-)
Żartobliwe zakończenie :)..co będzie, to
będzie..pięknych, pogodnych dni i jeszcze cieplejszych
nocy :).. M.
miłość na wydmach, przy szumie morskich fal to kusząca
propozycja...
Halinko, "Od lat JEST tak samo"- siermiężnie,
pospolicie
Może lepiej "JUŻ CIĄGLE tak samo"
Ale poza tym NA DUŻE TAK
POZDRO :)
Może to starość, ale mnie przez ten upał już nic się
nie chce. :((
brzmi obiecująco i zachęcająco , perspektywa mięty
z kostką lodu no no warto sprawdzic jak podziała .
Jakby nie patrzeć, perspektywa spędzenia upalnego dnia
arcyciekawa. A zatem, pędzę napuścić wodę do wanny,
napój z miętą + kostki lodu a potem w las:)) Śpiewać
nie będę.
Reasumując: fryzjereczko, dziękuję za cudowne rady,
jak widzisz zaraz wykorzystam:)
Usiadłam w cieniu drzewa, poczekam do wieczora -
zapewne, gdy zaśpiewasz, wtórować będę skora... Na
upalny dzionek naprawdę dobry wiersz.
Takie lato również i mi odpowiada. Pozdrawiam z nie
mniej gorącej drugiej strony oceanu.