Spotkajmy się....
Proszę spotkajmy się
przy stole.
Ugoszczę was wspaniale.
Stworzę smaków festiwal.
Dla ciała i ducha raj.
Klucz znajdę do duszy.
Poruszę też zmysły.
Wyjątkowy będzie
mieszkania wystrój.
Stworzę przytulności
nastrój.
Potrawy przygotowując
z wielką starannością -
myśleć będę o was
z czułością i miłością.
Szafranem je ozłocę.
Tylko przyjdźcie – proszę.
Niech dotrze do was prawda,
że gościć was to wielka frajda.
To mnie ucieszy niezmiernie,
bo myślę o was codziennie.
Komentarze (3)
Na pewno przepięknie jest się tak spotkać.
Podoba mi się, mój pierwszy +, pozdrawiam :)
Jawi mi się jako przydługa nieco wyliczanka, w której
nie ma za bardzo w czym dopatrywać się głębszego
sensu - może poza tym: osamotnienia - w którym peel/ka
po prostu wymienia, do czego ona jest gotowa, aby jego
uniknąć. Ale to tylko moje spojrzenie. Pozdrawiam.
Szczerość płynie z przekazu. Miłego poniedziałku:)