Spotkanie
Wiersz o tym jak czasem jeden krok potarfi zaważyć nad naszym życiem. Po prostu Carpe Diem, kochani...
Przez tłum się przedzierał...
Nagle oniemiał...
Ona tam była...
W dal się patrzyła...
Popatrzył na nią chwilę...
Była odległa o milę...
A może oddalały ją myśli...
A może to tylko mu się śni...
Odwrócił się i odszedł...
Nigdy do niej nie podszedł...
Nigdy się nie odważył...
Nigdy nie zamarzył...
Stanąć obok niej w zadumie...
Podnieść głowę w dumie...
A on się tego przestraszył...
Więcej jej tam nie zobaczył...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.