Spotkanie we dwoje
Dla mojej żony.
Siadam do stolika, pięknie nakrytego.
Piszę ten wiersz dla słoneczka mego.
Na stoliku w wazonie stoją piękne
kwiaty,
Świeczki, lampka wina och! Co to za
aromaty?
W dwa serca upieczony, torcik kremowy.
Na spotkanie o zmroku we dwoje jestem
gotowy.
Niby nic takiego, chwilka uniesienia,
Trochę słodyczy, przemiłe wspomnienia.
Troszeczkę śmiechu, za rękę potrzymania,
Ukradkiem Twojego wzroku szukania.
Słodkiego szeptu do uszka.
Rozmowy szczerej i skradziona buźka.
Dzionek wstanie nowy będziemy tęsknili.
Do tej pięknej, minionej już chwili.
Nic nam nie stoi na przeszkodzie,
Abyśmy spotkanie to, powtórzyli.
Czekam z utęsknieniem następnego rana.
Nie zapomnij o mnie moja ukochana.
Dla Ciebie kochana , zamiast ... tulipana.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.