Spowiedź
Po wyszeptaniu
przypominamy sobie
że wokoło jest powietrze.
W płuca wdycha się lekkość na zapas.
Z kolan powstałeś
i mniej masz kilogramów,
idzie się prościej
nawet garbatemu,
idzie się radośniej
wcześniej smutnemu.
Przyłóżmy serce do boskiego ucha,
każde rozedrganie zrozumie,
każde pęknięcie i rysę,
gdy myślisz o Nim
wypatrzy cię w tłumie.
Cześć i chwała niech będzie Panu,
który każdego wysłucha!
Idźmy w jasność
codzienną.
Nie zapominajmy się
na śmierć.
Komentarze (43)
Podoba mi się Twój przekaz, sama spowiedź bywa trudna
jak przyznanie się do własnych grzechów Jezusowi, bo
przecież ksiądz jest pośrednikiem przeważnie świadomym
własnej grzeszności.
Znalazłam na ten temat ciekawy artykuł który jest
rozszerzeniem tematu spowiedzi w konfesjonale:
http://mateusz.pl/wam/zd/52-02.htm
Pozdrawiam Marcepani:)
Ostatni raz byłem u spowiedzi...
...w drugim tysiącleciu
Miłego dnia
Kiedyś ktoś mi powiedział, że warto szanować cudze
decyzje, jestem pod wrażeniem wiersza. Pozdrawiam
serdecznie:)
świetny przekaz w wierze...wyznanie grzechów sprawia,
że nam lżej na duszy+:) pozdrawiam serdecznie
jestem na tak piękny wiersz ..
Bardzo podoba mi się wiersz.Tak bezpośrednio piszesz o
spowiedzi i tak ciekawie o korzyściach z niej
płynących.Pisałaś z wiarą i to się najbardziej
liczy.Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ciekawie wyrażasz swoją myśl i masz do tego
prawo.Uczyniłaś to z szacunkiem nie przymuszając
nikogo dlatego taki komentarz powinnaś zgłosić do
administratora.Pozdrawiam serdecznie miłej nocy.
Kiedyś już wspominałam w jednym z wierszy - w całej
praktyce oczyszczania duszy z grzechów, jedno widzę
inaczej = odpuszczenie grzechów po naprawieniu szkody,
a nie zaraz po wyklepaniu do ucha spowiednika całego
tasiemca grzeszków i zakończone formułką, że więcej
nie pamiętam, a za wszystkie żałuję.
Przyjąć komunię do czystego organizmu - bo ciało+dusza
składa się na organizm człowieka.
* demona - po polsku napisałem, wykluczenie
wulgaryzmów nie wzbogacą cię kulturowo tylko zubożą o
nieznajomość pojęć, co w praktyce, ze względu na
mnogość występowania takowych grozi odrealnieniem.
Cenzor Jan i tak działa sprawnie, ale pozdrów go ode
mnie.
Kwiatki bez łodyg i korzeni dla Ciebie
Jest w tym sens
ludzie ludziom uczynili więc wśród ludzi szukają
przebaczenia ('powietrza' - w podjętym wątku od
katolickiego kapłana, którego głównym zadaniem jest
wdrażać nowe przykazanie - wzajemnej miłości której
testem chciał nie chciał jest konieczność przebaczenia
- w takim kontekście brzmi dobrze)
Nie martw się moimi zdaniami, nieraz napiszę zanim
pomyślę, młody jestem i wyrywny:)
pozdrawiam
Marcepani, jesteś panią swoich idei i przekonań.
jesteś panią swojego wiersza.
pozdrawiam, nie irytuj się :)
Witaj Marcepani. Spowiedz czy ta tradycyjna przy
konfesjonale czy ta w zaciszu wlasnego pokoju z cala
pewnoscia przynosi ulge. Czlowiek zawsze poczuje sie
lepiej kiedy 'wyrzuci' z sibie winy i prosi o
przebaczenie. Podoba mi sie Twoj wiersz. Moc
serdecznosci.
Ps. Marcepani, masz prawo zglosic komentarz catlerone
do usuniecie, gdyz jezyk jakim sie posluguje, jest nie
do przyjecia. Tak samo jak Ty uwazam, ze mozemy roznic
sie zdaniami, ale powinny byc one wyrazane w sposob
kulturalny.
Wiersz wymaga nieco szlifu. Powinnaś pozbyć się
dydaktyzmu (jest trochę). Temat jest dobry, właściwie
ujęty i właściwie rozumiany.
+ Pozdrawiam
catlerone@...przykro mi czytać taki komentarz,
przecież tym wierszem nikogo do niczego nie nakłaniam,
każdy ma prawo wyboru - szanuję to, ale żeby aż tak
obelżywie... wyrażać swój pogląd, catlerone co cię
ugryzło? skąd aż tyle irytacji?
Bardzo ładny wiersz, napisany z wiarą w odpuszczenie
grzechów. Pozdrawiam :)