Sprzeczka
Przesuwasz rękę
po mej głowie,
nie śpię, lecz
nic Ci nie odpowiem.
Udam, że śnię,
że nic nie czuję,
choć wszystko
we mnie się gotuje.
Nie teraz jednak,
nie mam siły
na konfrontacje,
na rozmowy.
Jest północ,
zatem cóż, mój miły,
nie chcę zaprzątać
tym już głowy.
Gdy jutro znowu
wstanie słońce,
na wszystko spojrzę
z innej strony.
Pogłaszcz mnie
jeszcze raz nad ranem,
ze sobą, ze mną
pogodzony.
autor
tunga
Dodano: 2017-07-08 22:59:07
Ten wiersz przeczytano 615 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Bardzo życiowe, pozdrawiam z południa Francji.
Fajny optymistyczny wiersz z dobrą puentą.
Pozdrawiam:)
Wprawdzie bardziej by mi się podobało "po mojej
głowie" ale zmieniłoby to sylabiczność wiersza.Zatem
jestem zadowolony:)
Pozdrawiam:)
Takie dyplomatyczne podejście, czasem pomaga, a czasem
szkodzi. "Obrazowa" scenka rodzajowa. Miłego dnia:)
Zgrabnie i ładnie.
Bardzo rytmiczny dziwięciozgłoskowiec.
Co prawda, osobiscie zastosowałabym inna wersyfikację,
ale podoba mi się treśc i fajnie się czyta:)