Sprzedany godnie
Czym jest strach, czym przygnębienie
W sercach głód i rezygnacja
Bogacimy się za wszelką cenę
Obok szara stagnacja
Widzisz krańce wszechświata
Jeździsz pięknym westchnieniem
Nie widzisz obok martwego brata
Leży w rynsztoku z pragnieniem
Ile czasu jeszcze przeminie
Kiedy rozum z uczuciem wypłynie
Ile razy jaszcze i za jaką cenę
Sprzedasz godność za srebrników brzemię
Kiedy się odrodzisz?
autor
Waldi
Dodano: 2006-02-07 17:51:05
Ten wiersz przeczytano 564 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.