"Srali muchy, będzie wiosna..."
Wypatrują, nasłuchują,
że gdy przyjdzie świat zabarwi.
Jak dyrygent (swą batutą)
każe śpiewać ptaków armii.
Przebiśniegom wyjść spod ziemi,
a forsycjom świat ozłocić.
Ludzie jak zauroczeni
pośród kwiatów będą kroczyć.
Tyle różnych w nich nadziei,
czujnie nadstawiają ucha.
Dobry nastrój się utlenił,
kiedy zabrzęczała mucha.
Komentarze (40)
muchy sa nieodłączną częścią wiosny, choć przyznaję-
bardzo upierdliwą.
A i muchy też się budzą i trudno to ukrywać, a później
i komary się pojawią.
Fajny wiersz. Pozdrawiam ciepło :)
:) bzzz
...Arka i mojego Andrzeja za 'sranie' (jakby to nie
zabrzmiało) - zablokował...
ale oni chyba 'srali' częściej:))
Dziękuję nowym gościom za komentarze
i sugestię. Trudno Stefi, jeśli cenzor
okaże się bardzo surowy, to wiersz zniknie. Miłego
dnia wszystkim:)
...Aniu, zmień w tytule na 'g(s)rali muchy' lub coś w
ten deseń, bo ci wiersz zjedzie
pozdrawiam z uśmiechem:))
Uśmiechnęłam się, patrząc na tytuł, bo przypomniało mi
się, że mówił mój mąż tak mówił kiedy ktoś plótł
bzdury.
Miłego dnia :)
Ojeju!
Gotów żem muchy nawet dzisiaj polubić!
Świetny!
A w dniu "menszczyzny" składam sobie najserdeczniejsze
życzenia ;-) ;-) Dziękuję :-)
Pozdrawiam Panią serdecznie :-) :-)
Cieszy mnie Twój uśmiech Zosiak.
Miłego dnia:)
:)) Uśmiechnął, od tytułu po puentę.