I stała się noc
I stała się noc
Niby nic się nie stało
Ciemność zasłoniła brudne sprawy
Czy noc jest brudna? Nie, choć...
Noc ma kolor kawy
Co chcesz zrobić?
Zapalić światło, by rozjaśnić...
Zostaw, tak miło tu siedzieć
Gdy ciepło, cicho i nikt
Nie widzi naszych rąk, sumień, twarzy
Nie zapalaj światła!
Niech zapali je ktoś za lat dwieście
Nam dobrze tak w ciemnym zakamarku
Leżeć w błogim nicestwie
autor
Ajax
Dodano: 2010-11-04 20:06:27
Ten wiersz przeczytano 520 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Super! Gratuluję!!