Stalowe oczy
Stalowe oczy zatopione w morzu
W nich odbicie Białych Mew
Dar Pomorza, szumiące muszle, złoty
piach
Ze śladami stóp
Zimne, ztrwożone glony w obliczu skał
Owoce morza
Nim ocean przepłyną, głębiny
Zbiorą drobinki szczerozłote
Nim dotrą do brzegu wysp, zakotwiczą
Splotą spojrzenia wielu twarzy
Grymasow niepochamowanych
Zimnych chwil
autor
Emiliano
Dodano: 2022-10-24 23:22:01
Ten wiersz przeczytano 596 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Korekta - jedna osoba nie może mieć dwóch nicków!
Kpiarze mają rację, po pierwsze na wiersz z takimi
rażącymi błędami nie należy głosować, a po drugie,
nie jedna osoba, nie może mieć dwóch nicków!
Tutaj Emiliano ma ten sam wiersz jeszcze jako Emilia
Ewa Szumiło.
Pani Ewo proszę jedno konto skasować, dodatkowy
egzemplarz tego samego wiersza również, na tym
portalu, tak jak i na innych nie wolno mieć więcej,
niż jedno konto!
Piękny wiersz może być, jeśli nie ma w nim rażących
błędów, tak poza tym!
Piękny klimatyczny wiersz.
nieuctwo aż kipi (niepochamowanych, ztrwożone)
To już jednego egzemplarza było mało?