Stan... depresja

wyjścia z mroku życzę jak najszybciej...

Uwierzyłam tym słowom, dla mnie przekonująco oddany
stan depresji. Pozdrawiam :)

step Twoja wersja bardzo mi się podoba

depresja jest stanem zamknięcia
w sobie - zupełnie nie znanym
dla otoczenia z zewnątrz

Ja sobie go czytam tak :

powieki ciężkie sen nie przychodzi
więc w pościel wtulam się ciaśniej
myśli żarłoczne tłuką i pędzą
na zewnątrz już prawie jasno

wczoraj nie pamiętam a jutra nie widzę
gdzie jestem nie mogę skojarzyć
przymykam oczy i testuję chwilę
powinnam już wstawać do pracy

nie panuję nad sobą i nad tym co robię
sensu nie widząc już w niczym
zostaję gdzie jestem by sobie przypomnieć
co istotne w życiu

pozdrawiam

Maargo:) Ja jak ta katarynka zacięta powtórzę, że na
poezji się nie znam a czytam sercem jedynie. I po
prostu Ci dziękuję. Bo znalazłem u Ciebie emocje i
szczerość. I poczułem, że nie jestem sam. To chyba
dużo:) Więc pisz, bo już się zapowiadam z kolejną
wizytą.

boli "nie pamiętam wczoraj jutra nie widzę"

Uważam ReedDżej, że każdy ma prawo logując się tutaj
do wstawiania tekstów ,które pisze i które wyrażają
jego emocje w formie jaka odpowiada autorowi. Znam
osobiście kilku poetów, którzy wstawiają tu swoje
wiersze, ale znam też zwykłych ludzi piszących proste
teksty, które wyrażają ich emocje. Jeśli nie podoba ci
się moja droga, że musisz przekopywać się "przez
pokłady kiepskich tekstów, żeby znaleźć jakiś w miarę
porządny wiersz", powinnaś złożyć zażalenie do
administratora portalu, a nie swoje frustracje wylewać
pod czyimiś tekstami. To śmieszne. Krytyka pod tekstem
powinna być konstruktywna. Pozdrawiam, życząc miłego
dnia.

Właśnie, co z tego? Ano to, że trzeba przekopać się
przez pokłady kiepskich tekstów, żeby znaleźć jakiś w
miarę porządny wiersz. Ale proszę się nie przejmować,
bo jak pani zauważyła - co z tego. Miłego dnia.

ReedDżej ja powiedziałabym nawet, że takich tekstów
jest miliony... tylko co z tego? Przecież nikt nikogo
nie zmusza do ich czytania :).

Zapomniałam* - literówka.

Przeczytałam. I za kilka minut zapomniała o czym
czytałam. Wie pani dlaczego? Bo takich tekstów jak
powyższy jest setki; coś w stylu "nie mogę zasnąć o
mój Boże, już się robi widno na dworze. Z boku na bok
się przewracam, a od rana czeka praca".

"Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija!" Pozdrawiam!

smutny stan ducha - trudno z nim się zaprzyjaźnić
pozdrawiam:-)

Ostatni wers świetnym dopełnieniem całości. Trafny,
mądry utwór. Pozdrawiam ciepło :)