STAROŚĆ
Pochylona głowa, przygarbione plecy
nikt ze starości cię nie uleczy.
Lecz tobie nie potrzebny lekarz
bo ty na życie wcale nie narzekasz.
Szedłeś przez życie z podniesioną głową
na wszystko miałeś odpowiedź gotową.
Nie zniszczył cię los tak przeróżny
ty nigdy nie byłeś wobec świata próżny.
Dziś tylko starość zmieniła twą twarz
lecz dobro ludzkości w zanadrzu ty masz.
Tego nie da się skreślić wyglądem
starości
to twa zaleta będąca przykładem
równości.
Komentarze (2)
bardzo mądry wiersz pozdrawiam
Mądre słowa wiersza, od nas tylko zależy czy starość
tylko zmarszczkami na twarzy.
Pozdrawiam