Starsza pani

hej, hej....jaka starsza pani?jaka starość?
kapelusze, szale, dobre perfumy, poezja w duszy i w
piśmie...ja tu żadnej starszej pani nie widzę :)

Delikatnie namalowany obraz jesieni. Nie tej ponurej i
zimnej ale łagocnej i pastelowej.

Miło mi Cię znowu poczytać, bo na www nic nie
wstawiasz. Jak zwykle powiewnie i lekko jak tylko Ty
potrafisz. Mam nadzieję, że wyśnisz kolejne cuda i się
nimi z nami podzielisz. A starsza pani nie wie, ze
jeszcze dużo czasu przed nią. Nigdy nie wiemy co i
kiedy nas spotka. Każdy dzień więc kosztujmy, jakby
miał być ostatnim....

Bardzo ciepły wiersz i... tak sobie myślę, że bardzo
mądrze napisany. Podobają mi się te wiersze i piosenki
na ustach oraz optymistyczny klimat, który udało ci
się uzyskać... no może poza ostatnim wersem. :)

Ciekawy wiersz mhmmmmmmmm szczerość z niego płynie aż
do bólu...wiem że to żadne pocieszenie lecz tak mówią
że śmierć jest naszym wybawieniem...ja też mimo swoich
lat do Ciebie uśmiecham się :)

Wzruszył mnie bardzo Twój wiersz-zobaczyłem w Twoim
wierszu moją mamę...zwłaszcza w tej końcówce:(

Ładny wiersz, nieźle zrymowany i w miarę utrzymuje
rytm, gratuluję pomysłu i wykonania.

Ciepły wizerunek kobiety, zachwyconej życiem .Tryska
otymizmem. Bardzo mi się podoba :).

Ot zestarzeć się z godnością, w własnym świecie.
Piękny opis i dopracowany.

Oj, i juz myślę,że ze mna tak będzie. Ale co ma robić
starsza pani. Mnie się nawet podoba ta
charakterystyka i mogę być taka, ale tylko oczy się
nie będą zgadzały.Pięknie ujęłaś wcale nie łatwy
temat. Gratuluję.

Piękny wiersz o starszej Pani co młodą duszę ma Bardzo
piękny wizerunek namalowany w wierszu Wyrazy uznania
bo radość życia daje życie w komforcie doznań

wiersz bardzo mi się podoba jak czytam takie
wiersze one zawsze wprawiaja mnie w zadume a i
starość może być miła.

ladnie namalowałaś portret straszej pani, od razu mi
sie spodobała, bo starość nie musi przecież być
brzydka i smutna

Świetny wiersz opowiadający o dystyngowanej starszej
pani.Wiersz lekki i rytmiczny.Ukazuje,że starość wcale
nie musi być taka zła.Forma wiersza bardzo
dobra.Ciekawa puenta.

Jak my wszyscy- wciąż nie wierzy, że wesołe miasteczko
kiedyś zwinie swe namioty, odjedzierazem z clownem i
pozostanie wydeptana ziemia, z której nikt nie będzie
chciał tropów czytać... Wiersz dobry i zostawiam swój
głos oczywiście, zresztą, po co to zaznaczam?