W starym domu
W starym domu na poddaszu,
Przesiąkniętym deszczem, chłodem,
Zegar swoją miarą czasu,
Cicho nuci mi melodię...
A ja słucham rymy składam,
Smutne ściany rozweselam,
I przed lustrem znowu siadam,
Chcę odnaleźć przyjaciela.
Dzień, dzień, dzień i noc bezsenna
Wciąż takie same.
Dzień, dzień, dzień i noc wiosenna
Wierszem pisane.
Idąc wolno w stronę marzeń,
Niczym zapalony malec,
Gubię się wśród licznych zdarzeń,
I zostaję sam jak palec...
Pajęczynę pająk utkał,
Kąt swój własny zadomowił,
W okno wieczór już zastukał,
Dzień odchodzi, noc nadchodzi.
Dzień, dzień, dzień i noc bezsenna
Wciąż takie same.
Dzień, dzień, dzień i noc wiosenna
Wierszem pisane.
W blasku świecy i w jej cieple,
Palą usta słowa proste,
Cienie osób gorsze, lepsze,
Nikną, że je trudno dostrzec...
Tak rozkwitłe świeżo myśli,
Na papierze zapisuję,
Już nie liczę godzin i dni,
Zegar stanął, sen się snuje.
Dzień, dzień, dzień i noc bezsenna
Wciąż takie same.
Dzień, dzień, dzień i noc wiosenna
Wierszem pisane.
Komentarze (5)
Wiersz niczym piosenka zwiewnie i lekko napisany,tylko
melodie dodać i zaśpiewać..ładnie
Idealny materiał na piosenkę ;)
jest naprawdę sliczny ten wiersz, dobry debiut,
powodzenia też od debiutanta.)))
Jak na debiut to na prawdę pięknie czytałam Twój
wiersz jak piosenkę
Bardzo, bardzo fajny wiersz. Wielki, wielki talent...
oby tak dalej.