Stasi...
I gdy sięgnę tylko
by poczuć woń otchłani,
by znów spojrzeć
w me "życie",
zobaczę tylko
kilometry kabla,
stosy głośników
i zapisane raporty...
Nade mną stoi,
nie wiem że tam jest
choć bezszelestnie
i z gracją porusza się,
karmi swój wzrok i słuch
wszystkim co zrobię i powiem,
jego podarunek współczucia
i działanie na moją korzyść...
Zimny szpieg
dotknął dziś sztuki
i stał się człowiekiem
wrażliwość
zebrała się w sobie
by pokonać
wszystko wiedzących...
Komentarze (1)
intrygujący wiersz i ciekawy..