Stop
i mówię sobie stop
i mówię sobie stój
i nie chce wojen toczyć
nie chce ścinać głów
i mówię sobie stop
i mówię sobie stój
mówię sobie stój
Mówię sobie stój choć wokół tyle bzdur
A mit za mitem goni, muru broni gorzkich
snów
Choć prawda znów pod rzeką słów
A z wierzchu góry lód i bzdury, biały szum
I nie chce żyć jak inni już
I nie chce wierzy w ścieme, żyć niewiele,
błądzić jak w tunelu szczur
Bo życie jest za krótkie już
Na łzy, na chmury, nerwy,
kłęby kłamstw i morze bzdur.
I mówię sobie stop
i odcinam złe emocje
i odczuwam spokój,
błogość
w końcu mogę spać spokojnie
i już wierzę tylko w siebie
ludzie są jak morskie fale
Raz przychodzą raz odchodzą
A ja gnam przed siebie dalej
Komentarze (4)
Ludzie czasami przychodzą i odchodzą szybciej, inni
wolniej, wazne co ze sobą wnoszą do naszego życia :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Czasami tak jest że człowiek gdzieś po coś biegnie
galopuje A wtedy no warto powiedzieć sobie stop innym
razem mówić sobie z tobą to ograniczanie siebie to
krzywdzenie siebie bo właśnie trzeba działać i to
rozeznanie kiedy warto powiedzieć zobaczyć docenić to
co daje stop jest kluczowe w życiu w codzienności.
troszkę jak piosenka :)
Dobrze jest mieć grubą skórę ale każdy ma taką jaką
Bozia dała. Na szczęście!