Strach.
Chcę
krzyczeć,
tupnąć nóżkami
i rzucić się z płaczem
na łóżko.
A potem niech mnie ktoś weźmie
na ręce
w objęcia,
przytuli
i powie,
żebym się nie bała,
żebym przestała płakać
i tupać nóżkami,
że to nie potrzebne,
że strach ma wielkie oczy
i trzeba nauczyć się go oswajać
to zrobi się mniejszy..
i że pająki nie zabijają.
autor
ilikethisana
Dodano: 2006-10-27 17:14:02
Ten wiersz przeczytano 404 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.