Strach
Nie odchodź...
Tak bardzo boję się
Twego odejśćia.
Tej niepewności i Twego
milczenia.
Nie odbierasz telefonów
Nie piszesz listów
Przecież gdzieś jesteś?
...Zgubiłeś adres
Hm?nie wierzę
To już trzeci raz...wymyśł
Coś innego coś w co bede w stanie
Jeszcze uwierzyć...
autor
słoneczko21
Dodano: 2004-07-14 23:10:02
Ten wiersz przeczytano 443 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.