Strach szczerych uczuć
Kazdy z nas ma przeznaczonego jednego człowieka który nas wysłucha. Spróbujmy go dostrzec!
Tak bardzo boisz się rozmowy,tych kilku
prostych zdań.
Boisz się wypowiedzieć głośno
co cię przygniata.
Zakładasz maskę przed wszystkimi
mówiąc- nic się nie stało.
Boisz się ukazac swoje łzy
smutku, zła i żalu...
Tkwisz w swojej samotności
zabraniając podania dłoni
otaczasz sie murem
bezsilności, zrezygnowania.
Boisz sie tym naprawdę szczerości;
boisz się tego co ważne-
swoich prawdziwych uczuć.
Roztaczasz aurę niepewności,smutku
wciąż boisz się- ale czy słusznie?
Czy to pomoże przetrwać strach?
Krzyknij stop!
Nie wszytsko stracone..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.