Stracił ją na zawsze
Trzymał ją na rekach,
była nieprzytomna.
Krzyczał ale nikt,
nikt go niesłyszał.
Krzyczał głośniej,
ale nikt mu niepomógł.
Upadł,
a ona uderzyła o kamień.
Umarła,
a on przy niej klęczał,
klęczał i płakał,
płakał jak małe dziecko.
Stracił ukochaną,
stracił ją na zawsze.
autor
lena
Dodano: 2006-12-05 21:52:59
Ten wiersz przeczytano 431 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.