Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Stracona odporność!

Stracona odporność!

Bywało różnie jak do tej pory,
Poranki chłodne – czujesz się chory!
Gdy za gorąco,wszystko zdejmujesz,
Krótko się cieszysz,znowu chorujesz!

Spocony wyjdziesz na świeże powietrze,
Już Cię owieje – nim się podeprzesz!
Na zdrowie możesz, wypić kielicha,
To twój potencjał..teraz zanika!

Cóż to się stało – z tą odpornością?
Zbyt często znika z taką łatwością!
I tylko wtedy,gdy potrzebujesz,
Przeważnie myślisz że ją budujesz!

Henio.

Leki często te same,nie czuję działania. Kieliszek dobrej wódki,smak taki sam. Po jednym - żadnego śladu.... Co jeszcze może pomóc?

autor

Henio

Dodano: 2008-05-17 00:08:27
Ten wiersz przeczytano 596 razy
Oddanych głosów: 21
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (15)

Eurydyka12345 Eurydyka12345

Wiek już nie ten,odporności brak,kielich nie
pomoże,nie masz o czym marzyć udaj sie na basen.A jak
się przyłożysz 2x w tygodniu na basen
pochodzisz,odporność zarobisz.Temat zdrowia zawsze na
czasie.rytm i rym dobry.

julka56 julka56

Człowiek maszyna sfatygowana, kiedyś sie przecież musi
psuć zaczynać. Wiemy że wielka tego przyczyna, to wiek
nie młody i nie ma rady. Odporność coraz mniejsza się
staje, jeszcze duch młody w tym pomoc może. Miłość? no
nie wiem, może dobra rada, tylko zakochać się nam
wypada.

mariat mariat

A banieczki Heniu, banieczki próbowałeś, denuracik,
wacik i świeczka, oto recepta babci. Pomoże lepiej od
butelki.

QueenWhoNeverLaugh QueenWhoNeverLaugh

zawsze nas cos boli i jestesmy chorzy gdy o tym
myslimy..jak sie zajmiemy czym innym to bol nagle
odchodzi..:) szkoda,ze wiersz o chorobie,ale mnie sie
podoba :)

szarman szarman

No tak...nie jedno by sie chcialo a tu juz latka leca
i coraz bardziej zaczyna wszystko dolegac...ale
najlepiej o tym nie myslec bo im wiecej myslimy to
bardziej jestesmy chorzy.../bardzo fajny taki prosto z
zycia wiersz.../

australijka australijka

Czasem metody starej babci lepsze niz lekarstwo. Mnie
kiedys niemiecki koniaczek pomogl razem z herbatka z
,miodem i cytryna. Do tego smarowanie vicksem. To
tyle. Czosnek moz, mleko gotowane w maslem i miodem.
Banki te skutkowaly. Zdrowka zycze.

Spiaca Lady Spiaca Lady

kolejnego nie polecam...( kieliszka )....choć pamietam
ze moj dziadek leczyl sie spirytusikiem..i to nie
zewnetrznie... zewnetrznie to byly
banki...chyba...fajny wiersz

wiatrak1 wiatrak1

Przesłanie wiersza przekazane zrozumiale, płynnie sie
czyta. Dobry wiersz.

Maryla Maryla

Z tą odporności bywa tak róznie, gdy na nią chuchasz,
drżysz ona -wtedy najczęściej zawodzi ... :)

marcepani marcepani

odporność pokoleniowo spada - im dalej od natury nasza
strawa...

TAMISS TAMISS

wiersz czyta się z ogromną lekkością szkoda...że
choroba go trawi...z braku odporności...może
faktycznie jakaś miłość ...ona ponoć czyni cuda...

gladius gladius

A moze po prostu zakochać się i odpornośc powróci ze
zdwojona siłą.To wielka moc, potyrafi zdziałac
cuda.Pomyśl o tym...Wierz oddaje rzeczywistość dnia
codzioennego, jest zgrabnie napisany.Przyjemna lektura

Wanda Molik Wanda Molik

no proszę dosiędzie>>>fajny wiersz

Kieła2008 Kieła2008

No tak zbyt dużo chemi we wszystkim, dlatego sport
może jedynie tu coś zdziałać. Fajny wiersz, czyta się
go płynnie i lekko. Brawo

szybasia szybasia

Kieliszek dobrej wódki,smak taki sam.
Po jednym - apetyt lepszy mam, a choroba jak katar po
tygodniu mija.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »