**Stracone marzenia**
W starym domu
na zakurzonym strychu
leży porwany zeszyt
w nim strzępy mego życie
w nim radość i ból
W kolorowym pudle
za szklanym okienkiem
widzę me marzenia
widzę szczęcie i niepokój
Dziś patrze przed siebie
porwany zeszy i stare pudło
łzy szczęścia i niedoli
Proszę!
nigdy nie patrz za siebie
to tak bardzo boli...
autor
justis
Dodano: 2006-11-30 14:18:21
Ten wiersz przeczytano 397 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.