Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

W strasznym dworze

W straszny dworze o północy
duchów ogrom żale toczy.
Rozmawiają między sobą,
kogo więcej straszyć mogą.

Jakie pozy przybrać muszą,
by pozostać grzeszną duszą.
Czy wytrzyma ktoś w tym dworze,
czy ich straszność w tym pomoże.

Figle, psoty to ich praca,
ktoś z nich zawsze coś przewraca.
Coś przewraca i rozrzuca,
taka psotna jest ich dusza,

Tak do rana tam harcują,
wszystko wkoło siebie psują.
A gdy piąta się zaczyna,
rzednie duchów sroga mina.

Przemieniają się w istoty,
dobre, chętne do roboty.
Wszystko skrzętnie naprawiają,
bo na pracy też się znają.

Tak pracują do wieczora,
kiedy pora na potwora.
Gdy dwunasta już wybije,
znowu duchów ogrom wyje.

Straszą dalej tak do rana,
a od rana znowu zmiana.
Tak już straszą od stuleci,
ludzi starszych i też dzieci.

W tym okropnym strasznym dworze,
nikt już wyspać się nie może.
Duchom to jest wciąż na rękę,
kiedy ktoś przechodzi mękę.

Gdy ktoś trwoży się i boi,
grzeszna zjawa dalej stoi.
I nie straszna im nowina,
jak ich mocno ktoś przeklina.

Nikt zabronić im nie może,
nadal straszyć w tym to dworze.
I ich wcale nic nie wzrusza,
taka jest już grzeszna dusza.

autor

karina545

Dodano: 2010-01-19 00:42:34
Ten wiersz przeczytano 1019 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

myka myka

Wiersz może i byłby fajny, ale jak dla mnie, trochę
"przegadany". Poza tym widać, że autorka bardziej
skupiła się na dograniu rytmu niż na poprawności
językowej - czasem można przymknąć oko, ale tu trochę
razi. Jeden błąd już został wytknięty przez Soledad,
faktycznie do poprawy, bo nie wiadomo, czy straszność
ma pomóc (pomoże) czy straszność jak pomór, zaraza,
czyli w pomorze (ale wątpię) [ale, Soledad, odezwa do
poetów pod czyimś wierszem i wytykanie błędów innych
autorów jest nie na miejscu] Wracając do powyższego
wiersza, zbyt oklepane rymy, a może-dworze powtórzone,
"Tak już straszą od stuleci ludzi starszych i też
dzieci" - drugi wers jakiś koślawy z tym "i też
dzieci", w przedostatniej zwrotce zgrabniej będzie
"jak ich mocno ktoś przeklina". Wiersz generalnie
nadaje się dla dzieci, mimo że o straszeniu - i one na
pewno nie będą się czepiać poprawności :) Generalnie
pomysł jest, do kawy na śniadanie się nadaje ;)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »