Strata
Gdy ciebie miała
czuła się młodsza
atrakcyjniejsza
Potrzebna jej byłaś
do zwykłego szczęścia
Nieznajomych zagadywała
chodziła do kawiarni
i uśmiechała się
do ludzi
Bez ciebie cóż
Daremnie rękę wyciąga
Gdy tylko ze snu się zbudzi
bełkot od ścian się odbija
Niezrozumiałe słowa
I tak jej strasznie źle
Niekomfortowo
Upadła
nie ma
szlag trafił
pękła
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
sztuczna szczęka
Komentarze (106)
Dobrego Roku życzę i serdecznie pozdrawiam:)
@Mariusz - - myśl przyszlosciowo :) :)
Dziękuję :*)
@Wiktorku - - jak zwykle mi pochlebiasz :)
Dziękuję :*)
@turkusowa Aniu - - czasem mi się uda :)
Dziękuję :*)
@bluszcz
@Filip
@M.N
Dziękuję bardzo :*)
@krzychno-- już się robi przymierzanie! :) :)
Która najlepsza w gębie zostanie :)
Dziękuję pięknie :*)
Nie zgadłem. Może dlatego, że jej nie mam ;-)
Wszystkiego najlepszego na Nowy Rok!
Ewuś! - mocna jesteś! -wspaniala Poetko. - Nie wnikam
w nic i w nikogo... - znam tylko siebie, ale wiem! -
Ty nie pękasz!... - jak proteza.
BDB, - b. prawdziwie i w ogole - znakomicie!
serdeczności!:)) - jak piszę - to nie seplenię:))
Świetny. Potrafisz zaskoczyć puentą :)))
Szampańskiego wieczoru sylwestrowego i wszystkiego
najlepszego w Nowym Roku :):*
To poważna strata... :)
Popieram, poniższy komentarz, naprawdę fantastyczne ;d
pozdrawiam!
hihihi... fantastycznie, rozbawiłaś. Pozdrawiam :)
Witaj Ewuś:)
No to rzeczywiście dramat
z tego wiersza płynie
trzeba innej poszukać
może ma ktoś w rodzinie:)
Pozdrawiam Ewuś:)
@wandaw - - dziękuję Gwiazdko :*) niech nam się
spełnia :)
@anna
@zmegi
Cieszę się i dziękuję :*)