Strata
Gdy ciebie miała
czuła się młodsza
atrakcyjniejsza
Potrzebna jej byłaś
do zwykłego szczęścia
Nieznajomych zagadywała
chodziła do kawiarni
i uśmiechała się
do ludzi
Bez ciebie cóż
Daremnie rękę wyciąga
Gdy tylko ze snu się zbudzi
bełkot od ścian się odbija
Niezrozumiałe słowa
I tak jej strasznie źle
Niekomfortowo
Upadła
nie ma
szlag trafił
pękła
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
sztuczna szczęka
Komentarze (106)
@piwonia - - peel ce też z nią było miło :)
Dziękuję :*)
@viridia
@mysia
Dziękuję wam :*)
Rozbawiła ta szczęka:)pozdrawiam serdecznie:)
Ewuś wpadłam ponownie przeczytać Twój wiersz i
pozdrowić
Życzę Dosiego Roku Ewuś i tego o czym marzysz aby
ziściło
się co do joty kiedy Nowy Rok otworzy podwoje i
ogłosi swoje panowanie
totalnie zaskoczyłaś!!! Świetne ere.
Ewa , ha,ha biedna ta szczęka a tak jej było miło w
buzi
serdeczności:)
Cudowny :)))
Pozdrawiam serdecznie :)
Dobre:-)))))))))))
@zosiak
@Remi
@WINSTON
Cieszy mnie wasz uśmiech :)
Dziękuję :*)
Ewo dziękuję za poranny uśmiech...
Przytulam gorąco autorkę!
Wiesz Ewuś, jak ja się uśmiałem z tej szczęki
:))))))))))))
A niech to szlag trafi... +
:))
@anula - - Grześ dziękuję pięknie :*) dobry humor to
podstawa:)
Dziewczyny humorzaste na Nowy Rok,
a tu ku szczęce już tylko krok.
Pozdrawiam Ewuniu, Twój pierwszy fajerwerk
na Nowy Rok.