Strażnik snu
...czasami podglądam jak śpisz nieświadoma że patrzę...
Oddychasz tak równo
Choć jeszcze przed chwilą
drżałaś w moich ramionach.
Teraz zasypiasz spełniona
z wypiekami na twarzy .
Okrywam Cię kocem
i moją miłością
Patrzę na Ciebie
cicho i delikatnie
by nie spłoszyć Twoich snów.
Będę teraz przez chwilę
Strażnikiem Twego snu...
Rewal
autor
TylkoDlaCiebie
Dodano: 2005-08-26 18:56:36
Ten wiersz przeczytano 472 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.