Stuku! Puku!
Na początku wiersz pokazuje, że śmierć jest zła... Lecz koniec, może dać wiele do myślenia, czy tak na prawdę jest się czego bać?...
Stuku! Puku!
Otwarły się drzwi,
wchodzi czarna postać
ze świata umarłych...
Zaostrzona kosa groźnie połyskuje,
pytasz (udając, że nie wiesz):
Kim jesteś? Czego chcesz?
Postać nic nie mówi,
uśmiecha się chłodno,
podnosi swą kosę,
zabiera cię na dno...
Zostawia twe ciało,
a duszę zabiera...
Na koniec...
Pocieszę, że pewno do nieba...
9.03.2009 r.
Komentarze (4)
hmmm.... tylko osoba która przezyła coś takiego wie,
jaki to jest strach... ja to wiem....lepiej nie igrac
z życiem... carpe diem... pozdrawiam
Śmierć jest naturalnym etapem każdego z nas, tylko
dlaczego nieraz tak wcześnie przychodzi?
jestem pod wrażeniem, ładnie piszesz, przekonałaś mnie
swoim wierszem, dziękuję
Niepotrzebnie boimy się śmierci. Jest ona uwolnieniem
się od życia w ciele i nowym życiem.