sukienka
stoję przed Tobą bosa
ubrana w sukienkę z pragnienia
pachnąca zbyt długim czekaniem
nie umiem prosić o miłość
potrafię za to udawać
że jestem tutaj przypadkiem
chwyć mnie za zimną rękę
nie pozwól by sen się nie wyśnił
błagam o Twoje dotyki
skamlę o ust Twych muśnięcie
mówiłam, że nie potrafię?
nie wierz mi w nic...
tylko kochaj
autor
M A R U Ś K A
Dodano: 2005-07-05 15:15:29
Ten wiersz przeczytano 574 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.