Sumiennie
zbieram kręgosłupa szkielet
po kawałku szukam kręgów
to nie rozpad moralności nas uczynił
to palcem robione kręgi na stałej wodzie
i miłość....
autor
N!KA
Dodano: 2015-06-04 21:07:39
Ten wiersz przeczytano 489 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
ciekawa miniaturka ...
pozdrawiam:-)